„Jestem gapą”, powiedział ostatnio mój syn, wychodząc z pokoju. Zapomniał czegoś i tak to skomentował. To moja wina, że użył takiego określenia. Identyczne zdanie usłyszał ode mnie – nazwałam tak siebie po tym, jak coś mi się nie udało. Czytaj dalej Jestem gapą – czyli o tym, jak uprawiam ogródek mojego dziecka
#kursoksiążka Asertywność i pewność siebie – recenzja
Tym razem absolutna nowość. Książka, której pierwszy nakład – 3000 egzemplarzy – wyprzedał się w pięć godzin! Drugi nakład w sprzedaży. Na grupie FB i na Instagramie pojawiają się na jej temat takie opinie, jak #sztos, #miazga, „przeorała mi w głowie” oraz nieco niepokojące: „przy czytaniu wyłam”. I w dodatku jest to publikacja niezwykła – #kursoksiążka, czyli, jak sama nazwa wskazuje, połączenie kursu z książką.
Czytaj dalej #kursoksiążka Asertywność i pewność siebie – recenzja
Asertywność w ćwiczeniach – recenzja
Tej książki byłam bardzo ciekawa z racji samego tytułu. “W ćwiczeniach” – to znaczy, że będzie praktycznie. A nie jest to wcale proste. Osobiście przebyłam klasyczny trening asertywności na żywo, w grupie i uważam, że taka forma jest najbardziej efektywna przy nauce zarówno asertywności, jak i innych technik komunikacji. Byłam więc bardzo zaintrygowana tym, jak autorka sprostała takiemu wyzwaniu. Przyznaję, że poziom ciekawości wciąż rósł, dodatkowo wzmagany trudnościami w zdobyciu tej publikacji. Udało mi się do niej dotrzeć dopiero dzięki bibliotece. Czytaj dalej Asertywność w ćwiczeniach – recenzja
Stanowczo, łagodnie, bez lęku – recenzja
Jest to książka, do której mam sentyment. Niewielka – raptem 140 stron i format torebkowy – a napakowana wiedzą od okładki do okładki. Nie znajdziesz tu wodolejstwa, “kołczowania”, obiecanek cacanek. Czytaj dalej Stanowczo, łagodnie, bez lęku – recenzja
Bycie miłym to przekleństwo – recenzja
Uwaga, spoiler!
Książka zaczyna się opisem naprawdę mocnej sytuacji.
Oto kobieta lat 45, mężatka i matka dzieciom, wywraca się na rodzinnej potańcówce. Oczywiście wypadek zostaje zauważony przez innych, ale poszkodowana wmawia zatroskanym krewnym, że wszystko jest OK. Mówi tak, bo nie chce sprawiać kłopotu, skupiać na sobie uwagi, robić zamieszania i psuć imprezy.
Mimo wciąż utrzymującego się dotkliwego bólu w ręce: Czytaj dalej Bycie miłym to przekleństwo – recenzja
Share week 2019
Share week to pomysł Andrzeja Tucholskiego. W wielkim skrócie – twórcy polecają twórców. Przy okazji odkrywa się miejsca w sieci, o których Facebook i Instagram rzadko informują. A miejsca te tworzą ludzie wyjątkowi. Robią różne rzeczy, a oprócz tego piszą. Jest w czym wybierać.
Tym razem nominuję: Czytaj dalej Share week 2019
Nocny atak
Historia oparta na faktach.
Zostałam zaatakowana nocą.
Było ciemno, tylko blask księżyca rozświetlał nieco mrok. Wokół panowała cisza, więc doskonale słyszałam, jak się zbliżają, jak mnie otaczają.
Podchodziły śmiało, nie kryjąc się. Wiedziały, że nie mam dokąd uciec, że już się przed nimi nie ukryję. Nie schowam się nigdzie. Czytaj dalej Nocny atak
Ty też jesteś czarodziejką
Zapewne każdy z nas przeszedł kiedyś etap fascynacji bajkami. To, co w nich najbardziej urzeka, to magia, czary, zaklęcia i wszystkie możliwe zaczarowane przedmioty. I ręka do góry, kto nie marzył o tym, by mieć do dyspozycji najmniejszy nawet czarodziejski pierścionek, czapkę niewidkę, magiczną różdżkę albo chociaż ciastko, po którym się rośnie, lub spełniający życzenia błękitny koralik czy też zaczarowany ołówek.
Mało kto jednak wie o tym, że każdy z nas ma czarodziejskie zdolności i to bez żadnych magicznych artefaktów! Mam na myśli rzucanie zaklęć. W dodatku możemy te zaklęcia rzucać zarówno na innych, jak i na siebie. Czytaj dalej Ty też jesteś czarodziejką
Czym skorupka za młodu nasiąknie, czyli co wypada mówić do dziecka?
Ada to wypada
Tym tekstem na pewno podpadnę rodzicom. Ba, sama sobie strzelam w matczyną stopę. Bo niniejszym, do tego wszystkiego, co matki zwykle robią, dokładam dodatkową robotę. Czytaj dalej Czym skorupka za młodu nasiąknie, czyli co wypada mówić do dziecka?
Jak odmówić samej sobie?
Z dedykacją dla M.
Motto: Odmówić teściowej, przyjaciółce, mężowi, dziecku? To pikuś! Odmówić sobie, oto prawdziwe wyzwanie!
Słodzisz kawę? Przyznaję, że ja tak. I to sporo, bo do tej pory były to dwie łyżeczki cukru – niezależnie od tego, czy chodzi o moje ulubione latte, czy espresso. Ale w ostatni piątek postanowiłam, że od od tego dnia będę słodzić mniej. To na początek. Zacznę od zmniejszenia o połowę ilości cukru w kawie. Czytaj dalej Jak odmówić samej sobie?